Barykada (Śmierć Baczyńskiego) lyrics - Jacek Kaczmarski

See the full Barykada (Śmierć Baczyńskiego) lyrics from Jacek Kaczmarski. Barykada (Śmierć Baczyńskiego) lyrics belongs on the album Singles. Learn every word of your favourite song and get the meaning or start your own concert tonight :-). Rate this song's lyrics. Uploaded by Florentina. Use it for personal and educational purposes only. Listen to these sick beats by Jacek Kaczmarski.

Song Barykada (Śmierć Baczyńskiego) video
Jacek Kaczmarski - Barykada (Śmierć Baczyńskiego) video

Barykada (Śmierć Baczyńskiego) lyrics

Tym galeonem barykady
Planetę ognia opływamy
Nic nie widzący, niewidoczni -
Przejrzyste cienie dni.
W popiołu plusz się zapadamy,
W który zmieniły się pokłady,
Niebo się coraz wyżej złoci,
Okręt nabiera krwi.

Unoszą nas ceglane fale -
Piętnastoletnich kapitanów
W spełnienie marzeń o podróżach
W nietknięty stopą świat.
I byle prędzej, byle dalej,
Wczepieni w burty potrzaskane
Nim ciało całkiem się zanurzy
W ciszę bezdenną lat.

Map popalonych czarne ptaki
Krążą dokoła gniazd bocianich,
Z których nikt nie zawoła - ziemia!
By zerwać nas ze snu.
Inne dziś nas prowadzą znaki,
My już dla świata - niewidzialni -
I jeden tylko zbudzi hejnał
Żelazne kule głów.

Tubylec się perłami poci
Tam, gdzie zielona i głęboka
Rzeka wśród palm leniwie gada,
Że nadpływamy - my:
Niosący w darze huk i pocisk,
Śmierć niezawodną w mgnieniu oka
Z którego cała nam wypadła
Planeta - grudka krwi.



Recent lyrics



Terms of User Agreement