Ojos de perro azul lyrics - Duże pe

See the full Ojos de perro azul lyrics from Duże pe. Ojos de perro azul lyrics belongs on the album Singles. Learn every word of your favourite song and get the meaning or start your own concert tonight :-). Rate this song's lyrics. Uploaded by Renate. Use it for personal and educational purposes only. Listen to these sick beats by Duże pe.

Ojos de perro azul lyrics

[Duże Pe]
Raz, dwa, ta historia nosi tytuł ''Oczy Niebieskiego Psa''

32 dnia, 13 miesiąca roku
Wpadnę na ciebie po 25 w wielkomiejskim tłoku
Tuż o zmroku, gdy wokół zrobi się jasno jak nigdy dotąd
Cisza naszych słów będzie jak złoto
Oto moje myśli, wyślij mi listy pełne pustych kartek
A zasypię je słowami, które i tak nie będą warte
Ciebie, jedyne czego jestem pewien to sen o Tobie
Tym co masz w sobie gasisz blaski innych kobiet
Jedyny problem to fakt, że nie wiem jak mam cię odnaleźć
Daj mi jaki znak, tak często jestem sam jak palec
Stale brnę co raz dalej w szale codzienności
Palę przed sobą mosty, potrzebuję Twej miłości
Ale w całości, to sen ulotny letniej nocy
Ósmego dnia tygodnia pełnej śniegu, mam już dosyć
Ciągły niedosyt rzeczywistości wobec marzeń
Wszystkie kobiety mają twoją twarz, wiesz?

[Refren]
Zamknij oczy i przy mnie bądź
Dopóki śnisz nie wypuszczaj moich rąk
Wszystkie dni takie blade są
Nie odchodź stąd
Zostań przy mnie, przy mnie bądź
Zamknij oczy i przy mnie bądź
Dopóki śnisz nie wypuszczaj moich rąk

[Duże Pe]
Kolejna noc, znów łącze się z tobą myśli cienka nitka
By uciec z mego świata głupiego tak jak sitcom
Gdzie śmiechu brzytwą równa się wszystko do wzorców
Bez ciebie jest tu szaro i brzydko jak na dworcu
Do naszych portów nie zawija statek szczęście
Znów piszę wiersze, łapię niebieski nastrój częściej
Nasze zdjęcie to prześwietlona klatka kliszy
Wpadam w spiralę skutków i przyczyn, w świecie goryczy
Potrzebuję twej słodyczy tak strasznie
Jestem płomykiem świecy, proszę, chroń mnie przed wiatrem
Nim zgasnę, to nie jest łatwe, możesz się sparzyć
Jak zawsze, trudniej jest żyć, łatwiej marzyć
Co się wydarzy, odpowiedzią jest cisza
Pewnie przyjdę się podzielić ciepłem, zostawię zgliszcza
Dzielę los Mistrza, lecz Małgorzata nie przyszła
Może jutro będzie lepsze dzisiaj, a

[Refren]
Zamknij oczy i przy mnie badź
Dopóki śnisz nie wypuszczaj moich rąk
Wszystkie dni takie blade są
Nie odchodź stąd
Zostań przy mnie, przy mnie bądź
Zamknij oczy i przy mnie bądź
Dopóki śnisz nie wypuszczaj moich rąk
(tous les jours ensemble)

[Duże Pe]
Jako samotny pasażer kończę wojaże, gdy jest już widno
Samotna pasażerko, dlaczego jeździsz inną linią?
Coś czego nie było nigdy, jest jeszcze raz
To kolejna podróż przez czas, wraz z duchem miast w nas
Po pas w zaspach wspomnień, Ciebie koło mnie
Dobrze wiesz, nie mogę cię zapomnieć
Więc, wróć do mnie, nim spłonę o świcie
Spróbuję znaleźć życie, wbić się w miejskie tętnice
Żaden ze mnie Ulisses, wiem, że prawda jest taka
Ma Itaka w wirze wydarzeń blaknie na mapach
A ja tak pragnę się wtulić w asfaltu palta
Oceanów ulic wieczny argonauta
Tak, jak ''Noc w Lizbonie'', to jest moment ze wspomnień
Lecz wiem, że niedługo dzień zechce się o mnie upomnieć
Twe zaklęcia ochronne pozwolą mi przetrwać
Aż przyjdzie sen, wiem, że na mnie czekasz

[Refren]
Zamknij oczy i przy mnie bądź
Dopóki śnisz nie wypuszczaj moich rąk
Wszystkie dni takie blade są
Nie odchodź stąd
Zostań przy mnie, przy mnie bądź
Zamknij oczy i przy mnie bądź
Dopóki śnisz nie wypuszczaj moich rąk.



Recent lyrics



Terms of User Agreement